Katolik-Homoseksualny.prv.pl

 

Jaka jest prawdziwa nauka Kościoła Rzymsko-Katolickiego dotycząca homoseksualizmu?

Kościół Katolicki od wieków głosi jedną naukę dotyczącą homoseksualizmu. Kierowany przekazem Pisma Świętego wyraźnie potępia akty - współżycie homoseksualne, a uczy szanować i kochać każdego człowieka, więc także osobę o skłonnościach homoseksualnych. Kochać, nie znaczy jednak zgadzać się na grzech. To wyraźne rozróżnienie o którym mówi Kościół. Potępienie czynów homoseksualnych wypływa z biologicznej prawdy na temat płciowości kobiety i mężczyzny. Nie jest bowiem możliwe naturalne powstanie nowego życia w relacji osób tej samej płci. Nauka Kościoła w tej materii wypływa także z Bożego nakazu skierowanego do pierwszych ludzi: bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię (Rdz 1, 27-28).  

Co zatem nauka Pisma Świętego i Kościół proponuje wierzącym osobom homoseksualnym?

Każdy wierzący człowiek jest powołany do czystości. Ten piękny dar adresowany jest nie tylko do osób homoseksualnych, ale do każdego wierzącego, który pragnie pozostać w jedności i komunii z Bogiem i Kościołem. Także bowiem współżycie osób heteroseksualnych poza małżeństwem lub nawet w małżeństwie, jeśli nie ma tam otwartości na życie, jest grzechem. Współżycie ma bowiem służyć przede wszystkim otwarciu na dar przyjęcia nowego człowieka, a w drugiej kolejności dopiero wyrażać miłość przez fizyczną jedność małżonków. Czystość to cnota trudna, ale możliwa do realizacji przez każdego z nas. Wymaga wiele trudu i wysiłku, jednak jak zapewnia Jezus: kto wytrwa do końca będzie zbawiony. Mamy iść raczej ciasną bramą do Nieba. Ścieżka prosta, łatwa i szeroka prowadzi nad przepaść... Zawsze należy pamiętać, że dla Jezusa nie najważniejsze jest to, ile razy upadniesz, jak bardzo jesteś słaby i poraniony. Najważniejsza dla Niego jest Twoja walka, powstawanie i szczerość wobec Jego i samego siebie. Sportowiec na mecie nie jest rozliczany z ilości wylanego potu, zmęczenia, potyczkek w drodze do mety, ale z osiągniętego wyniku końcowego. Tak więc, jeśli jest Ci trudno, nie zrażaj się. Idź śmiało przed siebie w stronę Jezusa, idź z Nim. Niech On sam kiedyś będzie Ci nagrodą i przytuli do swojego najczulszego Serca. Warto też podkreślić, iż Kościół Katolicki nigdzie nie naucza, iż osoby homoseksualne muszą żyć same. Osoba homoseksualna może budować czystą relację przyjaźni z drugą osobą, także homoseksualną będąc dla siebie jednocześnie duchowym i braterskim wsparciem. Nie ma to jednak nic wspólnego ze związkami osób tej samej płci propagowanymi przez środowiska gejowskie, gdyż relacja o której mowa, a więc czysta przyjaźń wyklucza wszelkie akty seksualne, tym bardziej grzeszne praktyki gejowskie.

W budowaniu żywej i czystej relacji z drugim człowiekiem oraz Panem Bogiem ważna i istotna jest dla osoby wierzącej - szczególnie katolika, regularna modlitwa, życie sakramentalne (Spowiedź i Eucharystia) oraz wskazane jest kierownictwo duchowe. Warto poszukać zaufanego kapłana, który będzie nam indywidualnie służył nie tylko możliwością skorzystania ze Spowiedzi, ale także będzie nas duchowo prowadził. O to warto prosić najpierw Ducha Świętego. On sam naprowadzi nas na takiego duchowego ojca.

Image

Katechizm Kościoła Katolickiego o homoseksualizmie:

Znaczna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Osoby takie nie wybierają swej kondycji homoseksualnej; dla większości z nich stanowi ona trudne doświadczenie. Powinno się traktować je z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i - jeśli są chrześcijanami - do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swej kondycji. Tradycja, opierając się na Piśmie Świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie, zawsze głosiła, że «akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane» Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym przypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane.

Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one - stopniowo i zdecydowanie - do doskonałości chrześcijańskiej. (pkt. 2357- 2359).

Pismo Święte o homoseksualizmie:

Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. (1 Kor 6, 9 por. Rz 1, 26-27, 1 Tm 1,9-11).

Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. (Kpł 20, 13 por. 18, 22).

Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie... ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci" (Rz 1, 26-27 i 32).

Zmiana życia:

Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: "Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy!". Ten odpowiedział: "Idę, panie!", lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: "Nie chcę". Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca? Mówią Mu: Ten drugi. Wtedy Jezus rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć. (Mt 21, 28-32).

Szansa na Boże przebaczenie:

Zbliżali się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła". Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. (Łk 15, 1-7).

 

 

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl